Kiteboard School Mui Ne
Azja, Krajów, Wietnam
0
Bądź mądry, zachowaj ten pomocny post na później!

Historia biznesu w podróży: od bawola po szkołę kitesurfingu!

Ta historia dotyczy Hai. Jak zostaje właścicielem szkoły kitesurfingowej, baru i restauracji. Kluczowe momenty? Sprzedaj bawoły jego ojcom i weź ślub w odpowiednim momencie.

W Ho Chi Minh spotkałem Jaapa, faceta z Holandii, który pracował dla szkoły kiteboardingu w Mui Ne. Opowiedział mi historię biznesu o swoim szefie Hai. On i jego rodzina mieszkają na wsi w Wietnamie. Hai poszedł do Mui Ne i tam założył własną szkołę kiteboardingu. Ale aby zostać właścicielem szkoły kitesurfingowej, musi ciężko pracować i wierzyć w możliwości. Poszedłem do Mui Ne, aby spotkać Hai, który opowiedział mi całą swoją historię. Wow, to inspirujące!

Ojciec Hai służył w wojsku i był bankierem. Po zachorowaniu nie otrzymuje już żadnych pieniędzy od firm. Przenoszą się na wieś i zaczynają uprawiać ziemię w małym miasteczku w centrum Wietnamu, niedaleko delty. To miejsce, w którym dorasta Hai. To było ciężkie życie, gdy padało, woda zalewała wioskę.

Jedynym wyjściem jest studiowanie. Więc Hai idzie do szkoły 16 km od swojej wioski. Każdego dnia 30 km dziennie. W szkole powstał pierwszy pomysł biznesowy Hai. Był stół bilardowy, jego przyjaciele codziennie grali w wiele gier bilardowych. Ludzie wydają się uzależnieni od stołów. Co jeśli mógłby przynieść stół bilardowy do wioski?

Jego ojciec sprzedał swojego bizona jako inwestycję

Hai (w tej chwili 15 lat) prosi ojca, aby sprzedał swojego bizona, a ojciec mówi tak. Hai kupił stół bilardowy i bilardowy, a po czterech miesiącach spłacił ojcu pieniędzmi, których był właścicielem! Przez następne trzy lata trzyma stoliki, żeby zarobić pieniądze na swoje badania.

Szkoła jest ważna

Kiedy skończył, Hai próbował dostać się na uniwersytet policji granicznej, ale dwukrotnie nie zdał egzaminu. Idzie i zostaje w szkole IT w Nha Trang. Podczas letnich wakacji Hai miał różne prace, np. Kierownika sklepu w firmie wujka i kelnera w kawiarni.

Pierwszy kontakt ze sportami wodnymi i kitesurfing

W 2001 / 2002 Hai dostaje pracę w angielskiej firmie sportów wodnych w Nha Trang. W roku 1.5 uczy się Wakeboard, Surf, Kitesurfingu i wielu innych sportów wodnych. W tym samym czasie Hai założył z dwoma przyjaciółmi firmę z używanych komputerów i części komputerowych. Zarabiają dobre pieniądze, dopóki duże firmy nie będą z nimi konkurować. Działalność spada, a Hai sprzedaje swoją część innym właścicielom.

Przejdź do Mui Ne

Za pieniądze, które zarobił na sprzedaży, Hai przeniósł się do Mui Ne. Pracował dla różnych szkół kiteboardowych w Mui Ne. Hai był pierwszym IKO w Wietnamie. Pracował rok 1.5 dla innej szkoły, dopóki nie założył własnej szkoły.

Poślubić jako inwestycję

Kiteboard School Mui Ne

Paul (blogger) i Hai (właściciel kiteboardingu, restauracji i klubu)

Hai chciał założyć własną szkołę kitesurfingu, ale nie miał pieniędzy. Ale miał plan. Kiedy ludzie parują w Wietnamie, wyciągają pieniądze od gości i rodziny. Więc bierze ślub. Za pieniądze, które on i jego żona kupili, kupił używane latawce 5 i tablice 3. Z każdym sezonem jest coraz lepiej, a on szuka taniej sprzedaży po sezonie. W 2009 / 2010 mógł kupić swoje pierwsze pięć zupełnie nowych zestawów latawców. Biznes ma się tak dobrze, że po tym sezonie mógł inwestować w nowe deski, latawce i pracować nad jakością i obsługą swojego biznesu.

W 2014 klub i restauracja obok jego szkoły były na sprzedaż. Miał tylko 4 dni na decyzję, ale to zrobił! Na otwarcie pozostały mu trzy dni. To był sukces! Klub i kitesurfschool to dobre połączenie dla obu firm. I oczywiście klub ma stół bilardowy!

Dziękujemy Hai, że podzielisz się tą inspirującą historią!

Podobne posty
Sunrise Angkor Wat
Wschód świątyni Angkor Wat
Jak jeść pałeczkami ?! ;) (wideo)
Bob Sled Datanla Falls Dalat
Bob jeździ na wodospadzie Datanla w Dalat

Zostaw komentarz

Twój komentarz*

Twoje nazwisko *
Twoja strona internetowa