W ciągu tygodnia #TourduEurope: tylny wiatr przywiózł mnie z Holandii do Kopenhagi
Pierwszego dnia miałem towarzystwo mojego przyjaciela Ricka. Przejechał ze mną kilka pierwszych godzin, aż do Apeldoorn. Chciał wypróbować mój rower, więc dałem mu mój rower tuż przed Apeldoorn. Jest ładna część pod górę 😉
Resztę dnia do Bad Bentheim jechałem rowerem w normalnym tempie. Droga nie była pagórkowata, więc zrobiłem to trochę dłużej niż godziny 6. W sumie przejechałem 140km do mojego hostelu. Poprzedniego wieczoru spałem tylko 4 godzin, więc kiedy przyjechałem, położyłem się spać, do supermarketu i ponownie położyłem się spać, aby przeładować sen!