Tydzień drugi #TourduEurope
Dziesiątego dnia wyjechałem z Kopenhagi w drodze do Szwecji. Aby przyjechać do Szwecji, musisz popłynąć promem. (Wskazówka: z rowerem przejdź przez punkt kontrolny samochodu. Łatwo i szybko!) To będzie kosztować około 29 DDK (3.90 euro) To był miły dzień z dużą tylną wiatrem i mógł pokonać 110km. Moje pierwsze wrażenie ze Szwecji to Helsingborg, a kilka kilometrów później zobaczyłem pierwszą IKEA. Dzień zakończyłem w Orkeljunga na kempingu nad małym jeziorem.
Dzień 11 #TourduEurope
Dzień po moim „obowiązkowym” dniu odpoczynku. Padało od rana do 17.00, więc zrobiłem trochę administracji i odpocząłem, a wieczorem wyszedłem na „dobry” posiłek.
Dzień 12 #TourduEurope
Moim celem tego dnia była jazda 85km i wczesne dotarcie do Lungby! Spotkałem dwóch facetów ze Szwecji w Chinach i chciałem ich odwiedzić. Mógłbym zostać w miejscu Martinsa, a on chciałby mnie oprowadzić. Jego rodzina zrobiła szwedzkie taco, a my wypiliśmy piwo! Spałam jak dziecko!
Dzień 13 #TourduEurope
Miałem zacząć od 7, ale czekałem, aż skończy się deszcz w 9.00. Następnie pojechałem (115km) do Jönköping, aby rozbić tam swój namiot. Po drodze przekroczyłem szlaki rowerowe ze znakami łosia! Nawet wspina się po nieutwardzonych drogach i 12%. Kemping w Jonkopin miał wspaniały widok na ogromne jezioro z zachodem słońca nad jeziorem za wzgórzami! Supermarket był tuż za rogiem, więc przygotowałem dobry posiłek wieczorem i rano.
Dzień 14 #TourduEurope
Odrobiłem pracę domową z prognozą pogody i zacząłem wcześnie (6.45), aby próbować pozostać przed deszczem. Pierwsze kilka godzin przejechałem po niewielkich, ale stromych podjazdach. Było nawet tak zimno, że musiałem nosić rękawiczki. Po trzech godzinach zaczęło padać. Nie ulewny deszcz, ale zmoczyło mnie. Więc wyschnąłem w garażu rolnika. Zmieniłem ubranie i zacząłem od nowa w kurtce przeciwdeszczowej 🙂 Po prawie 7ie miałem dotrzeć do mojego głównego linku Linköping, ale nikt nie był w stanie wskazać mi właściwego kierunku kempingu, a motel / hostel to 75 euro. Postanowiłem pojechać tam jeszcze dwie godziny do Norrköping. Znalazłem fajne miejsce na obóz pod prysznicem i supermarket, aby uzupełnić energię po etapie 175km!
Dzień 15 #TourduEurope
Następnego dnia nie ustawiłem budzika, ponieważ „wygrałem” wczoraj dwie godziny. Obudziłem się i zobaczyłem na kempingu innego rowerzystę (René z Niemiec) i postanowiłem zrobić pierwszą część etapu razem. Moja nawigacja pokazała mi szybką trasę, abyśmy mogli zapisać łatwy 30km do następnego celu. Ale nie wiedzieliśmy, że droga nie była utwardzona i pagórkowata. Widoki i las były piękne, ale trudne do jazdy 🙂 Spotkaliśmy się także z kolarską parą (Kevin i Linda) ze Szkocji. Byli doświadczonymi jeźdźcami i jeździli na wycieczce na składanych rowerach! Po lunchu René rozpadł się i pomyślałem, że kiedy będzie około 80km do Sztokholmu, pójdę na pierwsze miejsce biwakowe. Na 82 km przed Sztokholmem był kemping. Myślałem, że to tylko 2 km do początku, wezmę następny. Ale następny pokazał kolejny 37km dalej! Mały błąd. Ale widoki na tym kempingu były niesamowite. To było na małym wzgórzu z portem po jednej stronie i dużym kanałem / jeziorem po drugiej stronie. Widziałem z mojego namiotu! W 3.20 rano zaczynało się świecić! Zobacz zdjęcie poniżej!
Dzień 16 #TourduEurope
W drodze do Sztokholmu (45 km) miałem do zabicia 500 wysokościomierzy, więc nie była to łatwa jazda, ale myśląc o idealnym mieszkaniu, łatwiej było pokonać te l # $% ^ & wzgórza.
Teraz zostaję w Mieszkanie Airbnb z podwójnym łóżkiem. Brak alarmu przez dni 3. Spij, zjedz wycieczkę po mieście!
Twoje zdrowie!
Sumy po drugim tygodniu
Przejechany kilometr: 1590km
Godziny na rowerze: 77.15 godzin / min
Waterbotles: 68
Najszybszy KM: 54.97
